Lokalizacja jest mi znana jak najbardziej. Nawet z racji samej tam pracy przez 1 rok cały w latach 70-80.
Nie ma go w tej chwili na powierzchni ziemi więc nic Ci to nie da jak sie tam wybierzerz. Dziura gdzie stał szyb jest zakryta betonową płytą. Jeśli Cię bardzo interesuje to czytaj uważnie: -- ostatni budynek po lewej stronie przy ul.Nowotki idąc w kierunku stadionu na Górze Parkowej to miejsce gdzie stał ten szyb. Trzeba wejść po schodkach obok budynku trzymając się poręczy (schody w kiepskim stanie). Kiedy dotrzesz na płaszczyznę powyżej to w tym miejscu był zsyp i wejście do kopalni. A wieża z maszyną jeszcze wyżej po drewnianych schodkach. Chyba już po nich nic nie zostało bo miejscowi wzięli na opał. No i tam na górze widać tylko to zabetonowane miejsce. I druga droga jeśli znasz Górę Parkową to idąc od strony stadionu ścieżką wokół niego w kierunku miasta, po przejściu od bramy głównej stadionu jakieś 120 m po lewej stronie w dole będzie wspomniane już wcześniej miejsce. Trzeba trochę zejść w dół przez zrąb po wichurze z 2007 r.--- Złomu już tam nie ma a do szybu też nie ma po co wchodzić. To tyle. Baw się dobrze. i daj znać jak wrócisz z eskapady.
Skoro opis Ci tak się spodobał "ragnar" to należało by zmienić ulicę na M.Nowotki. Ewentualny nr budynku za którym znajdował się ów szyb poda "RobertM" po powrocie.
Bardzo dziękuję za szczegółowy opis, wydrukuję go i udam sie w najbliższą sobotę na rekonesans. Jak uda mi się zrobić przyzwoitą fotkę to dodam. :)) Jeszcze raz dzięki.
Dodam jeszcze, że po wczorajszym wypadzie do lasu na grzyby przechodziłem właśnie tamtędy i wracając pośpiesznie zdążyłem przeczytać nr budynku. Wiecie jaki? - 13 -.