Po zakończeniu I wojny światowej - w 1918 roku - dla uczenia pamięci po poległych mieszkańcach Mieroszowa postawiono na Kościelnej Górze pomnik (zdjęcie nr 2), przedstawiający siedzącą matkę, która na swych kolanach trzyma - poległego w walce syna. Istnieje także inna wersja historii pomnika, jest ona jednak mało prawdopodobna, ale podkreśla romantyczny charakter Kościelnej Góry. A mianowicie - według tej historii - pomnik ten postawiono dla upamiętnienia pary nieszczęśliwych kochanków, ona pochodziła z bogatej rodziny on natomiast z biednej, ojciec dziewczyny nie chciał się zgodzić na ślub córki i nasłał morderców na wybranka jego córki. Morderca dowiedział się o miejscu ich potajemnych spotkań, zaczaił się tam na młodzieńca i zabił go, chwilę później przybyła tam dziewczyna - na której kolanach skonał nieszczęsny młodzieniec. Według tej historii morderstwo to miało się zdarzyć właśnie w miejscu gdzie stoi obecnie pomnik. Za www.archeo mieroszów.